Jak nie możesz wygrać to chociaż zremisuj
Orłowcy po meczu, w którym każdy wynik mógł być możliwy zremisowali z przemeblowaną nie tylko w nazwie drużyną z Pilzna. Zaczęliśmy dobrze, a z minuty na minutę goście zaczęli upatrywać swojej szansy i po jednej z akcji Dawid Florian otworzył wynik tego spotkania. Na domiar złego od 60 minuty graliśmy w osłabieniu po czerwonej kartce dla Szymona Barszczaka. Orłowcy jednak zagrali ambitnie, za co należą się im brawa i doprowadzili w końcowych fragmentach spotkania do wyrównania za sprawą Kamila Kmiotka.
Szkoda, straconych dwóch punktów, ale z drugiej strony trzeba szanować ten jeden punkt. WALCZYĆ TRENOWAĆ!!!
Orzeł Przeworsk – KS Pilzno 1:1 [0:1]
Orzeł: Kurosz – Salwach, Sykała, Strączek, Kowal, Pigan [73 Kmiotek], Nikanovich, Barszczak, Lech, Flis [ 83 Młodnicki], Błajda.