Brakło skuteczności: Orzeł Przeworsk – Stal Sanok 0:2
Niestety w piłce nożnej liczą się bramki, my próbowaliśmy, prowadziliśmy grę, a goście strzelali do siatki. Swój dzień miał bramkarz gości, który uratował kilka razy swój zespół przed utratą bramki. Punkty pojechały niestety do Sanoka.
Orzeł Przeworsk – Ekoball Stal Sanok 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Gierczak 27, 0:2 Nowak 67
Orzeł: Łuczyk – Markiewicz, Majba, Lorek (46 Kielich), Daniel, Jędryas, Tabor ż, Pikuła, Zygmunt (90+1 Brud), Gurak (67 Godlewski), Kiełbicki ż (84 Kocur). Trener Patryk Broda.
Ekoball: Półkoszek – Mateja, Gierczak, Kloc, Maślany, Gawlewicz (46 Nowak), Sumara (73 Paszkowski), Zdarzyła, Lorenc ż, Tabisz ż (65 Niemczyk), Słysz. Trener Paweł Jaślar.
Sędziował Myszka (Stalowa Wola).
Widzów: 300
“Po meczu w Kamieniu byliśmy bardzo zmotywowani, aby dopisać kolejne 3 punkty do ligowej tabeli. Od początku staraliśmy się narzucić Stali nasz styl gry, jednak ostatecznie brakowało szczęścia pod bramką rywali i futbolówka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Popełniliśmy jednak kilka błędów, a goście z zimną krwią wykorzystali swoje szanse, przez co mecz zakończył się dla nas niekorzystnym wynikiem 0:2. Chcemy jak najszybciej zapomnieć o tym rezultacie, skupić się na najbliższym meczu w Dębicy, zaprezentować się lepiej i wrócić do Przeworska z 3 punktami.” – Jakub Godlewski, Orzeł Przeworsk. [pilkalokalna.pl]
źródło: nowiny24.pl / pilkalokalna.pl / Wiecho Jar